Kawa po turecku
Kawa po turecku to jest odkrycie ostatniego tygodnia dla mnie. Nie jestem największym fanem kawy na świecie, z pewnością nie można nazwać mnie kawoszem (raczej YERBOSZEM albo HERBINKĄ), nie mniej jednak kawa po turecku podbiła moje serce! Czym w ogóle jest kawa po turecku? To gotowana w tygielku kawa z przyprawami i cukrem. Może brzmi banalnie, ale jej przygotowanie (aby wydobyć cały aromat) wymaga wprawy i doświadczenia. W taki sposób zaparza się kawę na Bali, w Afryce, na Bliskich Wschodzie, Kaukazie i Bałkanach. Jest to mocna kawa, coś jak esspresso, choć pachnie (według mnie) lepiej, a cukier dobrze maskuje kwasowość kawy. Jak zrobić kawę po turecku w domu? Tradycyjnie kawę…