Białko, białeczko, białunio – suple cz. 1
W facebookowym poście poprosiłam Was o pomysły na kolejny wpis. Temat szeroko rozumianych suplementów diety pojawił się kilkakrotnie, więc zgodnie z moją obietnicą zacisnęłam pasa, rozciągnęłam do granic możliwości swój wolny od dziecia czas i zabrałam się za tworzenie mojego kolejnego postowego dziecka. Suplementy diety to naprawdę rozległy temat, który najchętniej rozciągnęłabym na kilka postów. Suple zostają u mnie na stałe. 🙂 Suplementy* – pieszczotliwie suple. Każdy słyszał o suplementach diety. Pewnie większość kojarzy je z reklam żelaza, magnezu, rybich olejów, multiwitamin różnego rodzaju, czy ziołowych preparatów szeroko reklamowanych w internecie. Wydaje się, że łykanie garści tabletek spowolni starzenie, naprawi to, co się zepsuło, zadziała tam, gdzie czegoś brak et…