Ryżowa babka na zakwasie

Ryżowa babka na zakwasie to coś, co wyszło przypadkiem i na drodze eksperymentalnej. Sercem całego przedsięwzięcia jest słodki i alkoholowy zakwas na chlebek watykański, znany też jako ciasto Hermana, chlebek szczęścia, czy chlebek Animuszów. Chlebek szczęścia poznałam jako dziecko. Znajoma rodziny podarowała mojej mamie pachnący zakwas, z którego piekło się ów chlebek, albo dalej hodowało, aby przekazać go bliskim. Całe przedsięwzięcie ma formę słodkiego i aromatycznego łańcuszka szczęścia.

Upieczenie chlebka szczęścia ponoć przynosi szczęście, dlatego każdy powinien spróbować upiec go

przynajmniej raz w życiu. Moja mama często robiła go, gdy byłam dzieckiem, a ostatnio pamięć o chlebku znowu odżyła i któregoś razu mama zadzwoniła do mnie z przepisem na zaczyn, który znajdziesz tutaj. Zaczyn zrobiłam od razu, przestrzegając kolejności dodawania składników.

Gdy zaczyn się zrobił, postanowiłam eksperymentować. Wszak zakwas pod koniec fermentacji dzieli się

na 4 porcje, z czego trzy oddaje się dalej. Mając tyle zakwasu mogłam trochę na nim potrenować i zrobić zrobić aż cztery ciasta. Wpadłam więc na szalony pomysł połączenia zakwasu z mąką ryżową i pełnoziarnistą pszenną (w oryginalnym przepisie jest tylko biała mąka). Za pierwszym razem byłam bardzo zdziwiona, jakie to ciasto jest delikatne, mokre i aromatyczne. W dodatku słodycz była bardzo subtelna, więc moc ciasta nie pochodziła z cukru, ale z aromatu fermentacji. I tak właśnie powstała moja oryginalna Babka Wielkanocna ale na zakwasie z chlebka szczęścia.

Ryżowa babka wielkanocna na zakwasie

Potrzebujemy:

• porcję zakwasu,
• mąkę ryżową (szklanka),
• mąkę pszenną pełnoziarnistą (szklanka),
• olej rzepakowy (3/4 szklanki),
• żurawina (2 łyżki),
• rodzynki (2 łyżki),
• łyżeczka proszku do pieczenia,
• dwa jajka,
• aromat waniliowy,
• dowolna polewa do ozdoby (u mnie biała czekolada z sokiem z buraka).

W misce roztrzepujemy jaja, tak, aby troszkę zwiększyła się ich objętość. Dolewamy olej i dokładnie

mieszamy całość. Dolewamy szklankę zakwasu na chlebek watykański, po czym dokładnie mieszamy wszystkie płyny razem. Następnie dodajemy proszek do pieczenia, mąkę ryżową, mąkę pełnoziarnistą,  aromat waniliowy, żurawinę i rodzynki i wszystko bardzo dokładnie mieszamy do momentu, aż całość będzie gładziutką, jasną, mocno pachnącą drożdżami i alkoholem masą.

Formę do babki smarujemy tłuszczem i obsypujemy mąką krupczatką. Wlewamy ciasto do foremki, zostawiając 4 cm przestrzeni, aby rosnące ciasto nie wypłynęło.

Babkę odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (uwaga! bez przeciągów) na min. godzinę.

Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. W zwykłym piekarniku radzę postawić babkę na niższej kratce, w bardziej zaawansowanych piekarnikach polecam opcję hydropieczenia, albo intensywnego grzania od dołu.

Ryżową babkę wielkanocną pieczemy przez 45 minut, albo do suchego patryczka. Warto raz, koło 35 minuty sprawdzić, czy ciasto nadal się lepi do patyczka. Po upieczeniu dajemy babce odetchnąć, po czym jak ostygnie – kilkoma puknieciami wygonić ją z formy.

Na wystudzoną babkę wylejcie swoje ulubione dodatki – krem czekoladowy, lukier, albo mieszankę orzechów z syropem klonowym. Każdy wariant wart będzie grzechu, obiecuję.

Babka jest plastyczna, mokra, miękka, lekko słodka, o intensywnym drożdżowym aromacie. Zobacz!

Szukasz inspiracji na Wielkanoc?

Wypróbuj moje przepisy na mazurek na IBS, sernik na IBS, zakwas gryczany, zakwas pszenny i tradycyjny zakwas żytni.

Koniecznie odwiedź mojego kolorowego i rodzinnego instagrama i profil na FB. 🙂