Czy mówienie o zdrowiu to bodyshaming?
Ten wpis jest niejako kontynuacją poprzedniego wpisu o bodypositive i został zainspirowany dyskusją na moim fanpejdżu na FB. Pośród wielu komentarzy pozytywnych znalazły się też takie, których autorzy dosadnie podkreślali, jakoby namawianie osób otyłych do zrzucenia zbędnych kilogramów było bodyshamingiem. Z perspektywy dietetyka chętnie wytłumaczę, dlaczego zarzucanie mi bodyshamingu jest nie na miejscu. Będzie trochę filozofii. Bodyshaming i otyłość – teoria Bodyshaming to działania mające na celu poniżenie, zawstydzenie lub ośmieszenie kogoś z powodu jego wyglądu. Ja to rozumiem bardzo przejrzyście – chodzi o wygląd zewnętrzny, nie na przykład o stan zdrowia psychicznego. Czym jest wygląd w takim razie? Według słownika PWN wygląd to nic innego jak „zespół…
Otyłość i bodypositive – czy to może być zdrowe?
W mojej praktyce dietetyka średnio raz na tydzień mam przemyślenia dotyczące ruchu bodypositive i zdrowia. Spotykam różnych pacjentów, którzy znajdują się w różnych sytuacjach życiowych, ale pojawiają się oni u mnie z jednego powodu – chcą poczuć się lepiej we własnej skórze (i przy okazji jakoś zredukować ten IBS, tę niedokrwistość, kamienie nerkowe, czy cokolwiek, co utrudnia funkcjonowanie). I czynnik wyglądu jest tutaj najważniejszy. Wydaje mi się czasami, że zdrowie jest mniej ważne od samego poczucia kontroli masy ciała. Zdrowie jest dodatkiem do ciała, czymś, co należy zreperować, kiedy zawodzi i uratować, kiedy już zawiodło. Nie jest bezpośrednio z ciałem związane, raczej czymś na papierze w wynikach krwi; jest enigmatycznie…
Jeden dzień – cztery rocznice, czyli pierwszy rok z dzieckiem
Udało się! Jestem matką od roku! Z tego powodu urodzinowo – rocznicowy wpis dotyczący nie jednego wydarzenia, ale aż czterech! 🙂 Będzie osobiście, refleksyjnie i kobieco. Zapraszam serdecznie do lektury. Roczek córki W moim przypadku ta cała ta sprawa kręci się wokół niej – mojej córki, bo to ją nosiłam w brzuchu, to ją urodziłam i to ją od roku wychowuję wspólnie z partnerem. W Twoim przypadku chodzi o dziecko, które już masz, spodziewasz się go, albo dopiero masz je w planach. W zachodzeniu w ciążę właśnie o to chodzi – o dziecko. Wszystkie rzeczy okołorodzicielskie są tylko dodatkiem do tego kogoś, kogo obecnie kochasz najbardziej na świecie –…
„Każda pomoc jest dobra i do każdej macie prawo” – rozmowa o chorobie i dążeniu do zdrowia z Darią Dorawą-Goch
W mojej pracy spotykam się najczęściej z trudnymi przypadkami – w dietoterpii i wspomaganiu żywieniowym różnych (często ciężkich) chorób muszę liczyć się z tym, że biorę za człowieka odpowiedzialność. Taką odpowiedzialność codziennie na świecie bierze na swoje barki miliony osób, które pracują w służbie zdrowia. To często od nich zależy, czy pacjent wydobrzeje i zachowa zdrowie, a często też…życie. Poniższy wywiad przeprowadziłam z dziewczyną, którą dotknęła bardzo ciężka choroba w bardzo młodym wieku. Daria jest osobą, za którą wzięło odpowiedzialność wielu ludzi, ale przede wszystkim – ona sama. Nigdy nie możemy przestać walczyć o siebie, bo nasze życia to ta wartość, która dla nas samych ma największe znaczenie. To, co…
„Wiedza to broń, którą wkłada się w ręce rodziców” – wywiad z położną Dorotą Tralewską
Od bardzo dawna nosiłam się z rozpoczęciem cyklu wywiadów z inspirującymi osobami, które na codzień walczą o ludzi, o siebie, o przyszłość i pokazują, jak wprowadzić nadzieję do polskiej rzeczywistości. Zaczynamy wystrzałowo, bo od wywiadu z mgr Dorotą Tralewską – położną, doradcą chustonoszenia i kobietą o kolorowych włosach. Dyplom specjalisty pielęgniarstwa położniczego otrzymała w 1996 roku, a aktywnie jako położna pracuje od 16 lat. Jej różowy czub na głowie przypomina pacjentkom, że szpital może być przyjaznym i kolorowym miejscem. Poprosiłam Dorotę o wywiad, ponieważ podczas jednej z wielu naszych dyskusji na kursie chustonoszenia w Poznaniu Dorota ujęła mnie swoim zapałem do walki o respektowanie standardów okołoporodowych. Dorota z wielkim szacunkiem…
I trymestr w dwóch ciążach – historia mamy, która jest dietetykiem
Mój pierwszy trymestr ciąży dobiegł końca, co zwieńczyliśmy badaniami prenatalnymi. Z tego powodu chciałabym podzielić się z Wami moją historią, a raczej historiami. Postanowiłam napisać o ciąży ze swojej, matczynej perspektywy. Można powiedzieć, że w temacie macierzyństwa każda kobieta, która przeszła ciążę, poród i połóg jest ekspertem. Nie czuję się z żaden sposób gorszym specjalistą, dlatego chętnie napiszę Wam, jak z mojej perspektywy wyglądał I trymestr w obu moich ciążach. A przyznaję – obie ciąże na tym etapie mają mniej cech wspólnych, aniżeli mogłoby się wydawać! I trymestr z Łucją Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to przeżyłam absolutny i dojmujący szok, mimo, że o dziecko staraliśmy się…
I trymestr ciąży z perspektywy dietetycznej
Z perspektywy żywieniowej I trymestr ciąży może (ale nie musi) być bardzo wymagający. Niekiedy sytuacja będzie wymagała lawirowania między do tej pory znienawidzonymi produktami, a tymi, które przed ciążą się uwielbiało ( i to w ograniczonych ilościach, bo nagle zaczynają wywoływać mdłości!). Zebrałam kilka żywieniowych wskazówek dla kobiet będących w I trymestrze ciąży. Miłej lektury! Zakaz odchudzania się Przede wszystkim w całym okresie ciąży absolutnie odradzane jest odchudzanie się – trzeba pamiętać, że I trymestr ciąży jest kluczowy ze względu na organogenezę, czyli wykształcanie się narządów wewnętrznych. Mniejsze spożycie składników pokarmowych może skutkować tym, że w krytycznym rozwoju cewy nerwowej i serca (wykształcają się w tym samym momencie i…